For transferring 1% tax and all donation we THANK YOU. Accounting 1% tax on Foundation account comes to an end. Due to work and devotion of many, 837 435,48 PLN were gathered on Foundation account.
Huge amount for treatment and rehabilitation of Antosia on world’s highest level.
We understand that Antosia will never be as efficient as a fully healthy child and no money could buy us that… We know, however, that thanks to the best treatment and good rehabilitation Antosia will be able to achieve much and we, THANKS TO YOU, won’t have to worry about financing it.
1% doesn’t cost anything, and can help unimaginably… We thank you that we had strength… And that Antosia’s health is important not only for us…
We were given a great gift in the form of good people… And having kind and true friends around is priceless.
As for today, the cost of two future surgeries in 6 and 12 years is around $200 000. Dr Paley also estimated hand treatment at $50 000. At the moment we decided not to operate the hand. We will wait. The risk is too high. More about that here. If everything goes according to the plan we’ll also need periodical check-ups with Dr Paley. Costs do not include flights and accommodation during treatment. After it, Antosia will need special orthosis (around $5000 each), orthopedic shoes or filling pads. We will know what exactly will be needed in 5 to 6 months – after removing devices and plasters.
Today, Antosia is financially covered. We also save money and hope it will be enough. Now most important things is prayer and faith in fulfilling Antosia’s and our dream, that is INDEPENDENCE. If you’d like to help someone and don’t know who, Antosia has a few kids listed on her web page – friends, whose story and fate are close to us.
To niesamowite!A tak się rok temu martwiłam, jak się dowiedziałam o Antosi, że zdobycie takich pieniędzy jest nierealne!Ale widać, że kochający Rodzice są w stanie poruszyć niebo i ziemię, aby pomóc Dziecku. Z całą rodziną dalej trzymamy kciuki!!!
Czyli test z solidarności i człowieczeństwa w tym przypadku zdany na 100%. Dobrze, że przynajmniej ten jeden problem, finansowy, spadł Wam na chwilę obecną z głowy;-)Fajnie, że przedstawiacie inne chore dzieci, potrzebujące pomocy, bo widać, że akcja 1% ma sporą moc.
Witajcie! Trzymamy kciuki, żeby wszystko szło dobrze. Ilizarowy na początku wydają się być takie straszne… później czas szybko ucieka, aparaty zaczynają być częścią życia. My niedługo pozbędziemy się kółek, są z nami od przeszło 7 miesięcy. Nasza Basia to dzielna dziewczyna i wszystko dobrze zniosła. Antosi życzymy takiego samego uśmiechu na twarzy jaki miała Basia. Pozdrawiam serdecznie, Ewa.