Podsumowanie

Siedząc rok temu w na kanapie i zastanawiając się co przyniesie kolejny rok, na myśl mi nawet nie przyszło znalezienie się w sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Oczywiście byłam świadoma, że narodziny dziecka wiele zmienią, ale, że aż tyle…?

Wiele się w naszym życiu zmieniło… Sprawdziło się również przysłowie: „Prawdziwych Przyjaciół poznaje się w biedzie”. Z jednej strony przykro, że ktoś „nas” nie akceptuje, a z drugiej strony przynajmniej wiemy, na kogo możemy liczyć w kryzysowych sytuacjach. Dziękujemy tym, którzy stoją za nami murem, dzielnie znoszą nasze gorsze dni, są naszymi pocieszycielami i odstresowaczami.

Wracając do zeszłorocznych rozmyślań. Licząc „kopniaki” Antosi próbowałam sobie wyobrazić jak to będzie we trójkę. Od każdego słyszeliśmy, że życie z małym człowieczkiem i wzięcie odpowiedzialności za wychowanie i dbanie o jego zdrowie to mega wyzwanie. Nie wiedzieliśmy, że aż takie MEGA. Z drugiej strony… Właśnie minęły przepiękne Święta. Pierwsze we trójkę. Był to cudowny i magiczny czas, a przede wszystkim doceniony i niezmarnowany. Uczymy się cieszyć każdą chwilą Razem i jest nam dobrze. Antosia, na szczęście, ma „jedynie” wady ortopedyczne. Mamy nadzieję, że nie przeszkodzą jej w byciu szczęśliwą i cieszeniu się życiem. W miarę naszych sił i możliwości będziemy próbowali pokazać Antosi, że jeśli się czegoś bardzo chce i ma się za sobą parę „dobrych dusz” to można bardzo wiele osiągnąć.

Napisano w Antosia
3 komentarze pod “Podsumowanie
  1. ja pisze:

    Pięknie napisane:) Dużo radości w Nowym Roku z Waszym małym człowieczkiem.

  2. Basia pisze:

    Pięknie… w Nowym Roku życzenie… to o którym marzycie, by się spełniło. Niech Antosia postawi pierwsze kroczki, niech chodzi, niech BIEGA! Cały czas będziemy z Wami 🙂

  3. boze-wy jestescie cudni-a ona jest poprostu cudna,piekna i mozna sie nia zauroczyc-ona nie ma zadnej wady-same zalety…a rodzicow to jej mozna pozazdroscic-trzymam za was-pomoge ile moge bo normalnie trzeba-zycze wam na nowy rok zeby dobre madre myslenie i usmiech nigdy was nie opuscilo-ani na moment…-pola

Skomentuj ja Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*