Boże, Tosia jest śliczna i radosna…. życzę rodzicom dużo siły, i wytrwałości w walce o jej zdrowie…. wiara czyni cuda ….wierzcie mi…przekonałam sie o tym… wiem, że Tosia będzie zdrowa 😉
życzę jej tego z całego serca …
piękną ma buzię ta wasza córka…..jest taka słodka…… moja też będzie mieć piękną buzię…… ma rozszczep wargi i podniebienia……operacja w warszawie w imidz……..za 2miesiące….. w sumie dla mnie jest najpiękniejsza i najukochańsza.nie zamieniłabym jej na żadną inną…trzymajcie się dzielnie..
Ja również wierzę, że się uda! Wiara i miłość czynią cuda! I chętnie przyłącze się do akcji Ewy Chodakowskiej! Antosiu, jesteś cudowna! I młodsza od mojego synka tylko o 2 miesiące:)
Czytam, oglądam i płaczę! Możecie na mnie liczyc, Mikołaj na pewno i Antosi nie zapomni 🙂
Dziękuję Bogu, że uratowano moje dzieciątko (wcześniaka), czuję się w obowiązku „rewanżowac się” za to innym Dzieciaczkom.. Dobrych ludzi nie brakuje, na pewno się Państwu uda!
Trzymam za to kciuki!
Bardzo poruszyła mnie historia małej Tosi. Jest cudowna;) Gratuluję rodzicom wspaniałej córki i życzę wytrwałości i siły w dążeniu do celu ;)Jestem studentką i niestety nie stać mnie na to, żeby przekazać jakąś pokaźną sumę, ale jeśli tylko to będzie możliwe wyślę państwu pieniądze. Pozdrawiam
Jestes przecudowna i taka radosna! Antosiu, jesli szukasz kolegi do zabawy to moj Wojtek bardzo chetnie sie z Toba spotka gdzies w Knurowie. Pozdrawiamy Cie serdecznie i Twoich rodzicow. Wierzymy, ze wam sie wszystko uda!
Mój wnusio słodziak kochany ma 19 miesięcy, patrzę na Antosię oczami matki i babci…słonko Ty nasze kochane…nie wiesz jaka tu toczy sie batalia dla Ciebie:) Twoja pogodna twarzyczka otwarła serca milionów osób.Damy rady.Tulkam do serducha całą rodzinę. Jesteście wspaniali w tym wszystkim co robicie.
Witajcie Kochani. Bardzo dobrze rozumiem co to znaczy lęk o dziecko. Na pewno wszystko się uda. Zaraz wpłacam pieniążki i trzymam kciuki za kochaną małą dziewczynkę. Plakat zobaczyłam dzisiaj w autobusie jadąc do pracy. Mam nadzieję, że odzew bedzie duży. Duzo, dużo sił i wytrwałości także dla Rodziców.
Życzę Wam dużo siły! Nie będzie łatwo ale napewno się uda!,mój syn urodził się z dodatkowymi palcami u stóp i rąk na szczęście lekarze w Chorzowie się tego podjęli.Nie jest łatwo ale jak się chce to się da! Pozdrawiam
Antosia ma w swoim dziecięcym spojrzeniu coś, co nie pozwala przejść obojętnie. Piękna dziewczynka, otoczona taką miłością bliskich, wsparciem i mnóstwem dobrych myśli również od obcych ludzi, na pewno stanie na nóżkach i dygnie z podziękowaniem trzymając w rączkach brzegi swojej sukieneczki. Serce rośnie patrząc na zwiększającą się liczbę darczyńców, piątki mnożą się na potęgę. Ucałowania dla Tosi i uściski dla Jej dzielnych Rodziców. Pozdrawiam z Wrocławia
Az sie poplakalam! Nasza coreczka ma 7 miesiecy i ma takze taka raczke 🙁
Pieniazki wyslalam. Zyczymy wam duzo sily ! Trzeba wiezyc ze bedzie dobrze bo wiara czyni cuda ! Pozdrawiamy! Aska
Życzę dużo wytrwałości. Miło się robi kiedy się czyta te komentarze bo widać, że są ludzie dobrzy, współczujący i dodający otuchy. Oby udało się Państwu dotrzeć do jak największej ilości osób, ci których stać zapewne pomogą bo widać jak dużo jest w ludziach dobra..Powodzenia.
Miłość od pierwszego wejrzenia 🙂 śliczny mały pyszczek 🙂
TOSIU, z całego serca życzę aby udało się zebrać potrzebną kwotę i żeby spełniło się marzenie Twoje i Twoich rodziców.
Mam postanowienie noworoczne, które już wprowadziłam w życie – opowiem o Tobie wszystkim moim znajomym, bez znaczenia w jakim mieście czy kraju mieszkają i poproszę o wpłate pieniążków na Twoje konto.
WIEM, ŻE SIĘ UDA!!!!!!!
Macie cudną dziewczynką.Łatwo nie będzie ale wszystko da się przetrwać,wiem z własnego doświadczenia,mamy podobne(wcale nie łatwiejsze)problemy.Z pozdrowieniami i całuskami dla córci.
Codziennie śledzę stronkę Antolki i oczywiście stan konta i szczerze mówiąc jestem w szoku, że w tak krótkim czasie kwota urosła do ponad 100000. Wiem , że jeszcze wiele trzeba, ale widzę, że WY rodzice się nie poddajecie, ciągle walczycie, wymyślacie nowe akcje i jestem pełna podziwu za tą siłę walki. Antosia może być dumna ze swoich rodziców, bo robią wszystko co mogą, a nawet i więcej, żeby uratować jej nóżki. Nie jedni rodzice już dawno by się załamali i poddali, ale nie WY i za to was podziwiam. Życzę Wam wszytskim moi drodzy Wesołych, radosnych i pogodnych świąt, a Tobie Antosiu życzę, aby udało się zebrać potrzebną sumę na operację ( choć to jest pewne, że się uda;)) Ja oopowiadam całej rodzinie o Tosi, wszyscy znajomi na facebook’u się dowiadują na bieżąco o wydarzeniach. Mam nadzieję, że bogaty Mikołaj odwiedzi Antosię w tym roku;) Pozdrawiam;)
Pisze, bo na strone Antosi natknelam sie na facebooku wczoraj, dzis przejrzalam bloga i jestem pod wielkim wrazeniem tej Malej Slodkiej Istotki 🙂
Antosiu dziekuje Ci, ze swym usmiechem dajesz usmiech innym….
Mam nadzieje, ze za rok bedziesz juz sama stawiac kroczki, ze damy rade zbierzemy ta sume, ze operacja sie uda i ze kiedys bedziesz piekna, zdrowa dziewczyna, ktora tym swym usmiechem zlamie nue jedno meskie serce :*
Witam:*Antosia to śliczna dziewczynka.Trzymam kciuki za to aby się udało.
Jedyne co mogę zrobić to przekazać 1% podatku dla Antosi oraz powysyłać link do znajomych…może ktoś będzie mógł pomóc:)
Pozdrawiam rodziców małej tak „żywej Antosi „,oglądałam program, który bardzo mnie poruszył.Cieszę się że ustalono co Antosi dolega i że ktoś może pomóc.Szkoda że to tak ogromna suma. Trzymam kciuki,aby się udało.
Chcę Was zapytać czy mogę pobrać zdjęcie z galerii,aby ogłosić apel na swoim blogu w sprawie Antosi o 1 % podatku na jej rzecz.Choć tyle mogę zrobić.Powodzenia.
Kochani, macie prześliczną córcie i życzę Wam powodzenia, wytrwałości i samych słonecznych dni.
Moja Anulka jest 4 dni młodsza od Tosi, dlatego chyba tym bardziej wzruszyła mnie Wasza historia.
Pozdrawiam
Antosia jest niesamowita 🙂 taka radosna. Kibicuję Wam od niedawna i na ile mogę staram się pomóc. Trzymam kciuki i wierzę, że wszystko się uda 🙂
Pozdrowienia dla Was od całej naszej rodzinki i buziaczki dla Antosi :*
Historia Antosi poruszyła mnie do głębi… Ta maleńka, dzielna Istotka skradła moje serce. Na blogu budowlanym, który prowadzę, zamieściłam osobny wpis poświęcony Antosi właśnie. Mam nadzieję, że razem z ludźmi, których tam „poznałam” uda nam się choć trochę pokolorować antosiowy świat. Dzielnym Rodzicom życzę wytrwałości. A Antosi o roziskrzonych oczkach – baaardzo, bardzo dużo zdrówka!
Ze łzami w oczach czytam tę historię. Postaram się Wam pomóc i dotrzeć z informacją o Antosi do wszystkich osób dobrego serca. Życzę wszystkiego dobrego całej Waszej wspaniałej rodzinie! Trzymam kciuki za zdrowie ślicznej Antosi!
Antosiu! Mam siostrzenicę urodzoną w marcu 2012 i nie mogłam przejść obojętnie obok Twojej historii! Mówię o Tobie komu się da i namawiam na wpłacanie 1% dla Ciebie. Masz obok siebie wielu życzliwych ludzi…musi się udać!
Jest cudowna napewno przekaże swoj 1% na tą kruszynke wiem ze to nieduzo ale zawsze coś jest śliczniutka oby wyzdrowiałą, sma miałąm syna z wrodzoną wadą wiem co to jest . Życze sukcesó w leczeniu i powrotu do zdrowia, trzymam kciuki
Wierzę mocno, że spełnią się Wasze marzenia i Antosia będzie mogła pójść z Wami kiedyś na spacer stąpając na własnych nóżkach.
Ale wiecie co w tym wszystkim jest najważniejsze, to że jesteście taką wspaniałą i kochającą się Rodziną!
Rodziną, w której siłą jest miłość! Niesamowite 🙂
Niech Bóg błogosławi Waszej Rodzinie, a Waszej cudownej księżniczce Antosi dużo, dużo zdrówka, zebrania potrzebnej kwoty i udanych operacji!
Jesteście wielcy, a Wasza córeczka to kochany skarb!
Pozdrawiam i jestem z Wami!
Boże, Tosia jest śliczna i radosna…. życzę rodzicom dużo siły, i wytrwałości w walce o jej zdrowie…. wiara czyni cuda ….wierzcie mi…przekonałam sie o tym… wiem, że Tosia będzie zdrowa 😉
życzę jej tego z całego serca …
piękną ma buzię ta wasza córka…..jest taka słodka…… moja też będzie mieć piękną buzię…… ma rozszczep wargi i podniebienia……operacja w warszawie w imidz……..za 2miesiące….. w sumie dla mnie jest najpiękniejsza i najukochańsza.nie zamieniłabym jej na żadną inną…trzymajcie się dzielnie..
Ja również wierzę, że się uda! Wiara i miłość czynią cuda! I chętnie przyłącze się do akcji Ewy Chodakowskiej! Antosiu, jesteś cudowna! I młodsza od mojego synka tylko o 2 miesiące:)
Antosiu, to to PIĄTKA! Nie mogłam czekać do Mikołaja, za bardzo mnie oczarowałaś! <3 <3 <3
Czytam, oglądam i płaczę! Możecie na mnie liczyc, Mikołaj na pewno i Antosi nie zapomni 🙂
Dziękuję Bogu, że uratowano moje dzieciątko (wcześniaka), czuję się w obowiązku „rewanżowac się” za to innym Dzieciaczkom.. Dobrych ludzi nie brakuje, na pewno się Państwu uda!
Trzymam za to kciuki!
Bardzo poruszyła mnie historia małej Tosi. Jest cudowna;) Gratuluję rodzicom wspaniałej córki i życzę wytrwałości i siły w dążeniu do celu ;)Jestem studentką i niestety nie stać mnie na to, żeby przekazać jakąś pokaźną sumę, ale jeśli tylko to będzie możliwe wyślę państwu pieniądze. Pozdrawiam
bardzo podobna do mojej córeczki. wpłaciłam pieniążki. siły Wam życzę.
Jestes przecudowna i taka radosna! Antosiu, jesli szukasz kolegi do zabawy to moj Wojtek bardzo chetnie sie z Toba spotka gdzies w Knurowie. Pozdrawiamy Cie serdecznie i Twoich rodzicow. Wierzymy, ze wam sie wszystko uda!
Prześliczna i przesłodka dziewczynka! Dużo zdrówka!!!
Mam miesiąc starszego synka. Pozdrawiamy
Mój wnusio słodziak kochany ma 19 miesięcy, patrzę na Antosię oczami matki i babci…słonko Ty nasze kochane…nie wiesz jaka tu toczy sie batalia dla Ciebie:) Twoja pogodna twarzyczka otwarła serca milionów osób.Damy rady.Tulkam do serducha całą rodzinę. Jesteście wspaniali w tym wszystkim co robicie.
Witajcie Kochani. Bardzo dobrze rozumiem co to znaczy lęk o dziecko. Na pewno wszystko się uda. Zaraz wpłacam pieniążki i trzymam kciuki za kochaną małą dziewczynkę. Plakat zobaczyłam dzisiaj w autobusie jadąc do pracy. Mam nadzieję, że odzew bedzie duży. Duzo, dużo sił i wytrwałości także dla Rodziców.
Życzę Wam dużo siły! Nie będzie łatwo ale napewno się uda!,mój syn urodził się z dodatkowymi palcami u stóp i rąk na szczęście lekarze w Chorzowie się tego podjęli.Nie jest łatwo ale jak się chce to się da! Pozdrawiam
Mocno podobna do naszej Hanki :). Przesyłamy serdeczności z Nowej Huty i wierzymy, że się uda :).
Antosia ma w swoim dziecięcym spojrzeniu coś, co nie pozwala przejść obojętnie. Piękna dziewczynka, otoczona taką miłością bliskich, wsparciem i mnóstwem dobrych myśli również od obcych ludzi, na pewno stanie na nóżkach i dygnie z podziękowaniem trzymając w rączkach brzegi swojej sukieneczki. Serce rośnie patrząc na zwiększającą się liczbę darczyńców, piątki mnożą się na potęgę. Ucałowania dla Tosi i uściski dla Jej dzielnych Rodziców. Pozdrawiam z Wrocławia
„Trzeba wierzyć,ze się uda bo to wiara czyni cuda” Antosiu jestes śliczna i dzielna dziewczynką, trzymam kciuki i właczam sie w akcje !
Az sie poplakalam! Nasza coreczka ma 7 miesiecy i ma takze taka raczke 🙁
Pieniazki wyslalam. Zyczymy wam duzo sily ! Trzeba wiezyc ze bedzie dobrze bo wiara czyni cuda ! Pozdrawiamy! Aska
Antosiu, jesteś cudowna. Wiem, że damy radę zebrać ten milion, co to dla nas!!!!
Rodziców gorąco wspieram!!! Myślę o Tobie!!!!
Życzę dużo wytrwałości. Miło się robi kiedy się czyta te komentarze bo widać, że są ludzie dobrzy, współczujący i dodający otuchy. Oby udało się Państwu dotrzeć do jak największej ilości osób, ci których stać zapewne pomogą bo widać jak dużo jest w ludziach dobra..Powodzenia.
Miłość od pierwszego wejrzenia 🙂 śliczny mały pyszczek 🙂
TOSIU, z całego serca życzę aby udało się zebrać potrzebną kwotę i żeby spełniło się marzenie Twoje i Twoich rodziców.
Mam postanowienie noworoczne, które już wprowadziłam w życie – opowiem o Tobie wszystkim moim znajomym, bez znaczenia w jakim mieście czy kraju mieszkają i poproszę o wpłate pieniążków na Twoje konto.
WIEM, ŻE SIĘ UDA!!!!!!!
Macie cudną dziewczynką.Łatwo nie będzie ale wszystko da się przetrwać,wiem z własnego doświadczenia,mamy podobne(wcale nie łatwiejsze)problemy.Z pozdrowieniami i całuskami dla córci.
Codziennie śledzę stronkę Antolki i oczywiście stan konta i szczerze mówiąc jestem w szoku, że w tak krótkim czasie kwota urosła do ponad 100000. Wiem , że jeszcze wiele trzeba, ale widzę, że WY rodzice się nie poddajecie, ciągle walczycie, wymyślacie nowe akcje i jestem pełna podziwu za tą siłę walki. Antosia może być dumna ze swoich rodziców, bo robią wszystko co mogą, a nawet i więcej, żeby uratować jej nóżki. Nie jedni rodzice już dawno by się załamali i poddali, ale nie WY i za to was podziwiam. Życzę Wam wszytskim moi drodzy Wesołych, radosnych i pogodnych świąt, a Tobie Antosiu życzę, aby udało się zebrać potrzebną sumę na operację ( choć to jest pewne, że się uda;)) Ja oopowiadam całej rodzinie o Tosi, wszyscy znajomi na facebook’u się dowiadują na bieżąco o wydarzeniach. Mam nadzieję, że bogaty Mikołaj odwiedzi Antosię w tym roku;) Pozdrawiam;)
Antosia ma dużo szczęścia, że ma takich rodziców jak Wy 🙂 tak dużo robicie, że to nie może się nie udać 🙂 powodzenia z całego serca
Pisze, bo na strone Antosi natknelam sie na facebooku wczoraj, dzis przejrzalam bloga i jestem pod wielkim wrazeniem tej Malej Slodkiej Istotki 🙂
Antosiu dziekuje Ci, ze swym usmiechem dajesz usmiech innym….
Mam nadzieje, ze za rok bedziesz juz sama stawiac kroczki, ze damy rade zbierzemy ta sume, ze operacja sie uda i ze kiedys bedziesz piekna, zdrowa dziewczyna, ktora tym swym usmiechem zlamie nue jedno meskie serce :*
Jestem z Toba :*
Witam:*Antosia to śliczna dziewczynka.Trzymam kciuki za to aby się udało.
Jedyne co mogę zrobić to przekazać 1% podatku dla Antosi oraz powysyłać link do znajomych…może ktoś będzie mógł pomóc:)
Pozdrawiam rodziców małej tak „żywej Antosi „,oglądałam program, który bardzo mnie poruszył.Cieszę się że ustalono co Antosi dolega i że ktoś może pomóc.Szkoda że to tak ogromna suma. Trzymam kciuki,aby się udało.
Chcę Was zapytać czy mogę pobrać zdjęcie z galerii,aby ogłosić apel na swoim blogu w sprawie Antosi o 1 % podatku na jej rzecz.Choć tyle mogę zrobić.Powodzenia.
Mam córeczkę zaledwie miesiąc starszą od Antosi nie mogłam przejść obojętnie…wierzę, że wszystko się uda!!! Jesteśmy z Wami!!!
Swietna fryzurka Antosiu:) zyczymy i wierzymy ze uda sie zebrac pieniazki!duzo zdrowka Tosiu i wytrwalosci Kochani Rodzice 🙂
Kochani, macie prześliczną córcie i życzę Wam powodzenia, wytrwałości i samych słonecznych dni.
Moja Anulka jest 4 dni młodsza od Tosi, dlatego chyba tym bardziej wzruszyła mnie Wasza historia.
Pozdrawiam
Antosia jest niesamowita 🙂 taka radosna. Kibicuję Wam od niedawna i na ile mogę staram się pomóc. Trzymam kciuki i wierzę, że wszystko się uda 🙂
Pozdrowienia dla Was od całej naszej rodzinki i buziaczki dla Antosi :*
Historia Antosi poruszyła mnie do głębi… Ta maleńka, dzielna Istotka skradła moje serce. Na blogu budowlanym, który prowadzę, zamieściłam osobny wpis poświęcony Antosi właśnie. Mam nadzieję, że razem z ludźmi, których tam „poznałam” uda nam się choć trochę pokolorować antosiowy świat. Dzielnym Rodzicom życzę wytrwałości. A Antosi o roziskrzonych oczkach – baaardzo, bardzo dużo zdrówka!
Ze łzami w oczach czytam tę historię. Postaram się Wam pomóc i dotrzeć z informacją o Antosi do wszystkich osób dobrego serca. Życzę wszystkiego dobrego całej Waszej wspaniałej rodzinie! Trzymam kciuki za zdrowie ślicznej Antosi!
jest słodziudka
Antosiu! Mam siostrzenicę urodzoną w marcu 2012 i nie mogłam przejść obojętnie obok Twojej historii! Mówię o Tobie komu się da i namawiam na wpłacanie 1% dla Ciebie. Masz obok siebie wielu życzliwych ludzi…musi się udać!
Śliczny mały Skarbek:) drodzy Rodzice życzę Wam siły, wytrwałości i wsparcia a Antosi duuuużo zdrówka. Możecie liczyć na moją pomoc. Pozdrawiam ciepło:*
Jest cudowna napewno przekaże swoj 1% na tą kruszynke wiem ze to nieduzo ale zawsze coś jest śliczniutka oby wyzdrowiałą, sma miałąm syna z wrodzoną wadą wiem co to jest . Życze sukcesó w leczeniu i powrotu do zdrowia, trzymam kciuki
Trzymam kciuki za Antosię , na pewno się uda!!
Wierzę mocno, że spełnią się Wasze marzenia i Antosia będzie mogła pójść z Wami kiedyś na spacer stąpając na własnych nóżkach.
Ale wiecie co w tym wszystkim jest najważniejsze, to że jesteście taką wspaniałą i kochającą się Rodziną!
Rodziną, w której siłą jest miłość! Niesamowite 🙂
Niech Bóg błogosławi Waszej Rodzinie, a Waszej cudownej księżniczce Antosi dużo, dużo zdrówka, zebrania potrzebnej kwoty i udanych operacji!
Jesteście wielcy, a Wasza córeczka to kochany skarb!
Pozdrawiam i jestem z Wami!
ona jest taka śliczna i wszysystko będzie dobrze nie martwcie się.
Antosia wszystko bedzie dobze a rodzicom zyczy siły i nie podawajcie się powodzenia na operacji Antosi pozdrawiam was i Antosie