Dzisiaj mija okrągły rok od przeprowadzenia pierwszej operacji Antosi w Stanach Zjednoczonych. Nie wiemy kiedy ten czas zleciał. Był to rok przepełniony skrajnymi uczuciami, o czym juz wielokrotnie pisaliśmy. Ale teraz nie pamiętamy już tych złych. Oczywiście mamy je gdzieś w zakamarkach pamięci. Nie da się ich całkowicie wymazać, ale staramy się przejść do normalnego życia i takie życie pokazywać Antosi.
Odkrywamy codziennie, że dla Antosi nie ma żadnych barier, Czasem potrzebuje więcej czasu, aby opanować pewne umiejętności, ale zawsze przeskakuje tę poprzeczkę. A najważniejsze jest dla nas to, że sama wyznacza sobie nowe cele. Czasami zdaję sobie sprawę, że to my, dorośli z jej otoczenia, bardziej ją ograniczamy niż Antosi niepełnosprawność. Chciałbym, żeby kiedyś dla wszystkich było jasne, że nie ma rzeczy niemożliwych. Trzeba tylko chcieć i znaleźć odpowiednią drogę do osiągnięcia celu.
Cieszymy się, że przy okazji tej rocznicy ukazał się reportaż w telewizji o Antosi i jej zmaganiach w tym leczeniu. Chcielibyśmy przy okazji jeszcze raz podziękować wszystkim, którzy chociaż w najmniejszym stopniu przyczynili się do tego sukcesu!
Dla tych, którzy nie widzieli w telewizji: link do reportażu.
wzruszyłam się! Cieszę się że sie udało. Gratuluje rodzicom tak wspaniałych córek. Powodzenia!
Bardzo wzruszający reportaż, z resztą jak cała historia Antosi. Gratuluję Wam odwagi i uporu w dążeniu do celu, pomimo tylu przeszkód. Uśmiech, biegającej Antosi chyba wynagradza Wam-Rodzicom wszystko 🙂 Antosia jest przeurocza ❤️ Już dawno skradła moje serce i kieruję do Was mnóstwo pozytywnej energii i dobrych myśli. Życzę kolejnych sukcesów i serdecznie pozdrawiam!