Uff…

Uff…!

14.06.2013r. zapisujemy na kartach ważnych wydarzeń naszego życia. Właśnie otrzymaliśmy telefon z NFZ – wniosek podpisany przez Panią Prezes! Jesteśmy przeszczęśliwi, wszystko zaczyna się układać. Bariera finansowa w leczeniu Antosi przestaje mieć znaczenie!:-)

Dziękujemy Wszystkim za wsparcie i dopingowanie nas!

Szczególne podziękowania dla wujka Seweryna, który pomagał nam i zjeździł z nami Polskę w celu skompletowania i uzupełnienia wniosku! Dziękujemy Babci i Dziadkowi, cioci Justynie, Oli za to, że zawsze umieli znaleźć czas, aby zając się Antosią, kiedy my tonęliśmy w papierkach. Dziękujemy naszej grupie wsparcia: Ola, Paweł, Paweł, Mariusz, Michał, Ewa, Grzegorz, Ola, Piotrek, Mateusz, Iwona, Maciek, Ania, Michał, Kamil. Jesteście niesamowici!

Dziękujemy facebookowym ciociom i wujkom. Za wszystkie pokrzepiające komentarze, ciepłe słowa.

Wielkie ukłony dla mieszkańców naszego miasta Knurowa za wsparcie, liczne zbiórki i za to, że nasza mała Knurowianka Antosia jest tak bliska Waszym sercom!

Dziękujemy Wszystkim, których nie wymieniliśmy, Firmom, Kościołom, Instytucjom, Lekarzom. Jesteśmy bardzo wdzięczni za wszystko.

Mamy nadzieję, że pieniądze, które są na koncie Antosi w Fundacji pozwolą nam opłacić kolejne dwie, nierefundowalne operacje nóżek, a pieniądze z 1% będziemy mogli przeznaczyć na ewentualne operacje rączki i wieloletnią rehabilitację.

Sami będziemy się starać pokazać Antosi wiele ścieżek, wiele dróg. Będziemy chcieli, aby jej niepełnosprawność nie przeszkadzała Jej czerpać z życia „pełnymi garściami”. Żeby wiedziała, że problemy ruchowe nie przeszkadzają w byciu szczęśliwym i robieniu wszystkiego o czym tylko zamarzy, a medycyna tylko nam w tym wszystkim pomoże!

Napisano w Antosia
2 komentarze pod “Uff…
  1. DGWyb pisze:

    Panie Wieczorek, jedno pytanie.

    Co państwo zrobią z pieniędzmi które zostaną po leczeniu?

    Pozdrawiam oraz liczę na odpowiedź

    • Mama pisze:

      NFZ pokryje koszty leczenia pierwszego etapu leczenia: paździenik 2013-maj 2014r; bez kosztów środków przeciwbólowych podawanych po wyjściu ze szpitala w pierwszej fazie gojenia ran i wydłużania, opatrunków, przelotów, zakwaterowania. Pieniądze, które zostały uzbierane podczas licznych akcji i dzięki wielu darowiznom są na subkoncie w Fundacji. Jeśli pierwszy etap leczenia zakończy się sukcesem to za zgromadzone pieniądze będziemy chcieli zrefundować:
      – dwie kolejne, nierefundowane operacje (koszt każdej to ok 320 000zł)
      – kontrole w USA. Kości dziecka intensywnie rosną i kontrole (ok. 1 na rok) będą niezbędne
      – rehabilitację. Niewykluczone, że Antosia do końca życia, a na pewno do końca fazy wzrostu będzie wymagała specjalistycznej rehabilitacji kończyn
      – buty ortopedyczne, wkładki ortopedyczne
      – jeśli znajdziemy odpowiednie rozwiązanie na usprawnienie lewej ręki to również będziemy chcieli ją zoperować

      Ze względu szybki na wzrost kości, stawów, brak kości strzałkowych oraz poważne ubytki w stopach- dzieci z podobnymi wadami narażone są na częste kontuzje. Każda najmniejsza kontuzja może mieć bardzo poważne skutki i będzie wymagała natychmiastowych, dodatkowych korekcji i operacji, a leczenie tej wady to często pod względem finansowym studnia bez dna…
      Oboje z mężem jesteśmy aktywni zawodowo i mamy nadzieję, że nasze pensje, środki zgromadzone do tej pory, oraz przy pomocy najbliższych zapewnimy Antosi najlepszą opiekę medyczną 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*